Polski producent mebli medycznych oraz wyposażenia placówek lekarskich, sprzętów i akcesoriów, jest w stanie zaoferować nam meble tak samo porządne i odznaczające się najwyższą jakością, co zagraniczne, światowej sławy marki.
Warto podkreślić, że polskie firmy oferując podobny sprzęt o niewątpliwie wysokiej klasie, są nam w stanie zagwarantować niższe ceny. Wynika to z faktu, iż polskie marki medyczne nie są aż tak bardzo rozpoznawalne na światowym lub europejskim rynku, co produkty marek z USA czy Niemiec. Meble medyczne ponadto, muszą być wykonywane z zachowaniem wytycznych, jakie narzuca na producentów inspektorat sanitarny. Oznacza to, iż meble do szpitala, przychodni, placówki onkologiczne, sanatorium czy hospicjum, muszą zapewniać jak największe bezpieczeństwo pacjentom.
Do zadań personelu medycznego, oprócz przeprowadzania badań, zabiegów i przygotowania pacjentów do nich, jest zapewnienie im komfortu. Każdy pacjent – niezależnie od wieku i dolegliwości – powinien być spokojny i bezpieczny. Jednak zważając na rolę placówek medycznych, nietrudno o gromadzenie się bakterii i wirusów na meblach medycznych, w powietrzu i na akcesoriach służących do badań. Lekarze i pielęgniarki są uczulani na częste mycie rąk oraz ich dezynfekcję.
Aby zapewnić pacjentom maksymalny komfort, bezpieczeństwo i najwyższe standardy higieny, istotne są meble i pozostałe elementy wyposażenia, jakie znajdują się w danej placówce medycznej.
Najwyższa jakość polskich mebli medycznych
Rodzime marki mebli medycznych działają według surowych i rygorystycznych zasad – w procesie produkcji, stosowane są jedynie tworzywa nieorganiczne, z gładką powierzchnią, wykazujące szereg cech odpowiadających specyfice i warunkom szpitalnym. W miejscu, w którym codziennie przebywa co najmniej kilkadziesiąt osób z różnymi dolegliwościami, szczególnie istotny jest poziom higieny. Meble medyczne muszą być sterylne i łatwozmywalne, zarówno na sali operacyjnej, jak i w przychodni.
Materiały, jakie polscy producenci stosują do produkcji mebli medycznych, to między innymi stal, metal, chrom, tworzywa HPL i ABS oraz nieorganiczna tapicerka. Tworzywa te odznaczają się gładką powierzchnią bez porów i zagłębień (tak jak np. drewno), co zapewnia łatwą i dokładną dezynfekcję. Brak szwów – w przypadku tapicerki – lub ich ograniczona ilość, minimalizuje ryzyko rozwoju bakterii.
Stalowe i metalowe elementy bardzo często są pokrywane proszkowym lakierem lub farbą. Metoda ta pozwala równomiernie pokryć wszystkie powierzchnie i konstrukcje mebli. Niektóre modele taboretów lekarskich czy stojaków na kroplówki są dodatkowo pokrywane warstwą chromu, co zwiększa odporność mebla. Czyszczenie mebli medycznych odbywa się bardzo często w placówkach medycznych, dlatego wszystkie elementy mebli są dostosowane do wymagań szpitali.
Na jakie czynniki meble medyczne muszą być odporne?
Poza częstą dezynfekcją i środkami chemicznymi, meble lekarskie muszą być przede wszystkim trwałe. Dzięki temu, nie będą podatne na czynniki takie jak promieniowanie słoneczne lub promienie UV z mocnego oświetlenia szpitalnego/ aparatury do roentgena i innych badań.
Polscy producenci, dzięki rozwojowi technologii i branży medycznej, są w stanie zapewnić meble, które nie będą niszczyć się pod wpływem wilgoci oraz niekorzystnych warunków atmosferycznych. Mocna i gruba tapicerka jest odporna na zadrapania i rozdarcia, a stalowe (i/lub chromowane) konstrukcje mebli wykazują odporność na uszkodzenia mechaniczne i zarysowania. Meble medyczne nie ulegają procesom korozji. Coraz większa ilość polskich wyrobów dedykowanych branży medycznej, jest wykonywana z metalu zamiast drewna. Jeszcze do niedawna, drewno w przemyśle medycznym było uznawane za lekki, stabilny i estetyczny surowiec, jednak warto zauważyć, że powierzchnia drewna jest porowata. W miejscach tych mogą się gromadzić bakterie.
Poza tym, drewno jest materiałem organicznym, przez co na meble drewniane może oddziaływać temperatura, wilgoć i środki chemiczne.
W Polsce przybywa wysokiej jakości, trwałych i wytrzymałych mebli medycznych. Rodzime marki zyskują popularność nie tylko w kraju, ale i na rynkach zagranicznych, mimo iż poprzeczka dotycząca wymagań sanitarnych i higienicznych stale się podnosi.